Witam, Zapraszam do obejrzenia bloga poświęconego osobie Michaela Jacksona, a właściwie wszystkiemu temu, co związane jest z jego muzyką. W tym miejscu staram się na bieżąco umieszczać zdjęcia i opisy kolekcji płyt, kaset, książek i innych rzeczy, które udało mi się zebrać od 1996 roku.
Hmmm, dziwne. Ciekawe z kiedy jest ta płyta, ja posiadam w swojej kolekcji podobny krążek z tą różnicą, że wnętrze pudełka nie jest transparentne i nie ma tam dalszej części okładki. Poza tym moja edycja pochodzi z serii NICE PRICE
Faktycznie, dziwna sprawa...Ja zauważyłem jeszcze jedną różnicę. Tył wkładki tylnej (tam gdzie jest kod kreskowy) również się różni. Poza tym mój grzbiet płyty ma niebieski napis (na czarnym tle) OFF THE WALL...
I to jest w sumie dobra, lepsza wiadomość niż ta, gdyby okazało się, że któryś z nas ma po prostu podmienione pudełko ;). Niestety nieraz musiałem to udowadniać sprzedawcom, którzy albo się nie orientowali albo próbowali wykorzystać niewiedzę.
Hmmm, dziwne. Ciekawe z kiedy jest ta płyta, ja posiadam w swojej kolekcji podobny krążek z tą różnicą, że wnętrze pudełka nie jest transparentne i nie ma tam dalszej części okładki. Poza tym moja edycja pochodzi z serii NICE PRICE
OdpowiedzUsuńhttp://oddworldcollection.blogspot.com/2010/08/off-wall-epc-cd-83468.html
Pozdrawiam
Faktycznie, dziwna sprawa...Ja zauważyłem jeszcze jedną różnicę. Tył wkładki tylnej (tam gdzie jest kod kreskowy) również się różni. Poza tym mój grzbiet płyty ma niebieski napis (na czarnym tle) OFF THE WALL...
OdpowiedzUsuńNo właśnie miałem napisać o tym czarnym pasku na tylnej części okładki ... a jeśli chodzi o numery matryc, patrzyłeś czy są inne niż u mnie?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie sprawdzałem. Zaraz muszę wyjechać,ale porównam jak wrócę. Jakby nie było, krążki na pierwszy rzut oka wyglądają identycznie.
OdpowiedzUsuńPodaję matrix : S3700222710-0101 85 B2
OdpowiedzUsuńIFPI L555
Czyli inne, u Ciebie jest B2 u mnie A1. Wychodzi na to, że to kolejne tłoczenie.
OdpowiedzUsuńI to jest w sumie dobra, lepsza wiadomość niż ta, gdyby okazało się, że któryś z nas ma po prostu podmienione pudełko ;). Niestety nieraz musiałem to udowadniać sprzedawcom, którzy albo się nie orientowali albo próbowali wykorzystać niewiedzę.
OdpowiedzUsuńHehe, taki pospolity sprzedawca nie widzi różnicy niestety...zresztą wielu fanów (nie kolekcjonerów) także ;P
OdpowiedzUsuńMoże to racja. W każdym razie, dla niektórych "prawie" robi zasadniczą różnicę :)
OdpowiedzUsuńCo do sprzedawców, to część przyznało mi rację. Posiłkowałem się Discogs ;)
Niestety Discogs też nie ma pełnych danych, chociażby takich jak numery matryc, itp. Discogs też robią ludzie, co tam wklepią, to to będzie ..
OdpowiedzUsuń